Od czasu do czasu jako administrator Linuksa znajdziesz się w sytuacji, gdy pracujesz na zdalnym serwerze i nie pozostaje ci nic innego, jak tylko wymusić ponowne uruchomienie systemu. Może to wynikać z wielu powodów, ale najczęściej zdarza się to podczas pracy na klastrach systemu Linux w zdalnej lokalizacji.
Gdy wykonywane są polecenia „reboot” lub „shutdown”, demony są bezpiecznie zatrzymywane, a woluminy pamięci masowej odłączane.
Zwykle jest to realizowane za pomocą skryptów w katalogu /etc/init.d, które będą czekać na wdzięczne zamknięcie każdego demona przed przejściem do następnego. W tym miejscu może dojść do sytuacji, w której serwer Linux nie zostanie prawidłowo zamknięty, co uniemożliwi administrowanie systemem, dopóki nie zostanie on sprawdzony lokalnie. To oczywiście nie jest idealne, więc odpowiedzią jest wymuszenie ponownego uruchomienia systemu, w którym można zagwarantować, że system wyłączy się i wróci do pracy. Ta metoda nie odmontuje systemów plików ani nie zsynchronizuje opóźnionych zapisów na dysku, więc użyj jej według własnego uznania.
Aby zmusić jądro do ponownego uruchomienia systemu, użyjemy magicznego klucza SysRq.
Magic_SysRq_key umożliwia wysyłanie instrukcji niskiego poziomu bezpośrednio do jądra poprzez wirtualny system plików /proc.
Aby włączyć użycie opcji magic SysRq, wpisz następujące polecenie w wierszu polecenia:
echo 1 > /proc/sys/kernel/sysrq
Następnie, aby ponownie uruchomić komputer, po prostu wprowadź następujące dane:
echo b > /proc/sysrq-trigger
i gotowe.