Postanowiłem po raz kolejny spróbować sił w projekcie 365. Oczywiście mam nadzieję, że tym razem mi się uda wytrwać do końca. Ostatnio ciągle chodzi mi to po głowie, a kiedy przypomniałem sobie swoje zdjęcia z pierwszego podejścia na flickr zachęciło mnie to do spróbowania ponownie.
Kiedy wcześniej patrzyłem na projekty innych osób, wydawało mi się, że moje życie jest monotonne w porównaniu do innych. Jednak kiedy zdjęć jest więcej i można po kolei popatrzeć na nie to zdecydowanie zmieniam swoje zdanie – życie nie jest monotonne – tylko nie zatrzymujemy się nad pojedynczymi dniami. W zatrzymanej klatce przypomina nam się, że ten dzień mimo że dał w kość też był ważny.
Nie mogę się doczekać jutra – bo postanowiłem zacząć od jutra.